Pewnie każda mama miała kiedyś ochotę wyrzucić do kosza wszystkie walające się po podłodze zabawki. Ja bardzo szybko doszłam do wniosku, że codzienna segregacja klocków, puzzli i innych cudów techniki – nie ma sensu. Postanowiłam, że wszystko co znajduje się na ziemi, w trybie ekspresowym, zostanie przeze mnie umieszczone w plastikowych pojemnikach. Moje szczęście nie trwało długo, bo po kilku razach, plastikowe pojemniki zaczęły pękać, a to zagrażało mojej córce.
Projekt zaczął się w mojej głowie. Zaraz potem powstał projekt:
Zależało mi bardzo na pojemnikach, które pomieściłyby dużo zabawek. Stąd pomysł na 3 pojemniki ze sklejek o wym. 40×40 cm.
Z resztą, zobaczcie sami…
Ze sklejek powstały 3 jednakowe pojemniki, w których zamontowałam kółka. Wszystko po to, ażeby pojemniki były mobilne i aby ich przesuwanie nie było zbyt trudne dla dziecka.
Następnie każde pudło zostało przeze mnie pomalowane. Z racji tego, że zależało mi na dodatkowej funkcji „puzzli”, 3 strony zamalowałam, tworząc tym samym 3 oddzielne „światy”/ „historie”:
1. Zwierzątka wiejskie
2. Zwierzątka leśne
3. Zwierzątka morskie
Na samym końcu moje pojemniki zyskały siedziska z tkaniny wodoodpornej. Dzięki temu w razie draki 😉 (każdy rodzic będzie wiedział co autor miał myśli), będzie łatwiej zapanować nad porządkiem 🙂
Pełną relację możecie obejrzeć na moim profilu na Instagramie, na który serdecznie Was zapraszam 🙂
https://www.instagram.com/stories/highlights/17866616500946373/