Pierwszy raz mam szansę pokazać światu realizację mojego projektu i baaardzo się z tego cieszę.
Głównie z tego powodu, że ten projekt to niemała metamorfoza pewnego pomieszczenia 😉 Dlaczego pewnego? Dlatego, że dotychczas w pokoju dziennym, lub jak kto woli – w salonie ;), rządziły dziecięce zabawki, zabytkowa (ponad 100 -letnia) szafa oraz inne elementy, które nijak ze sobą nie współgrały.
Tak jak już wcześniej obiecałam, ten blog będzie stał zdjęciami.
Zatem rzućcie okiem na pokój przed metamorfozą:
Na spotkaniu padły dwa kluczowe pytania. Czy Klientka chciałaby mieć miejsce tylko dla siebie? Co ewentualnie chciałaby zachować z obecnego wystroju?
Na pierwsze pytanie, chyba każda matka odpowiedziałaby twierdząco 🙂 Dlatego też przejdę od razu do drugiego. Otóż projekt docelowo miał być rozwiązaniem niskobudżetowym, w dodatku do wprowadzenia „od zaraz”. Klientce zależało na zachowaniu większości rzeczy, które znajdowały się już w pomieszczeniu.
Zgodnie z potrzebami Klientki stworzyłam 3 wizualizacje, z czego 2 – ściśle korelowały ze wskazówkami od Klientki, a rozwiązanie nr 3 potraktowałam, jako koncepcję niespodziankę, o której Klientka nie miała pojęcia 🙂
Tutaj prezentuję 2 rzuty trzeciego rozwiązania, które docelowo wybrała moja Klientka:
Przy tworzeniu tego projektu skupiłam się na miejscu, w którym mama trójki dzieci, będzie mogła wypocząć i zrelaksować się po ciężkim dniu, bo umówmy się…Godzenie pracy zawodowej z wychowaniem trójki przesłodkich urwisów, może zmęczyć 🙂 Stąd pomysł na niskobudżetowy portal kominkowy oraz miejsce, gdzie można by przyjąć gości, czy po prostu obejrzeć telewizor.
To teraz pozwólcie, że zaprezentuję realizację, która mi osobiście odebrała dech. Projekt + serce Inwestorki i efekt „PO” odbiera mowę.
Spodobał Ci się ten projekt? Możesz kupić elementy tego wystroju 😉 Wystarczy, że klikniesz w tytuł, który Cię interesuje- poniżej.
Poduszki ozdobne personalizowane -> by Blink Handmade Art&Design 😉
One Reply to “Pokój dzienny zapracowanej mamy” .
Projekty Blink Art&Design przemawiają same za siebie. Bogusia czyni cuda wymyślając coś z niczego napawając energią do działania i tworzenia. Przy niej nawet słowo „remont” brzmi poetycko! Potrafiła wejść do mojej głowy i przedstawić mi projekt o jakim nawet nie marzyłam. Odbiegał zupełnie od moich początkowych koncepcji a jednak okazał się najtrafniejszy. Chwała Bogusi za to że odważyła się na takie posunięcie. Dzięki niej mogę się cieszyć pięknym salonem. Jeżeli chcecie profesjonalnej obsługi, pełnego zrozumienia i niesamowitych efektów POLECAM!